Moja mała bratanica zainteresowała się ostatnio walentynkami. Przypuszczam, że miały w tym udział coraz częściej pojawiające się walentynkowe reklamy. Bratowa cierpliwie objaśniała jej istotę tego święta. Ona słuchała uważnie, nagle w geście triumfu podniosła do góry ręce i zawołała:
- O matko.....znowu dostanę dużo prezentów !!!
Kiedy jednak zauważyła nasze zaskoczone miny, zdegustowana wyjaśniła:
- Przecież wszyscy mnie kochają ......
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Co cię nie zabije, to cię rozśmieszy......
Zajęcia indywidualne z przesympatyczną dziewczynką. Choć nauka przychodzi jej z trudem, stara się jak może. Warto jednak zauważyć, że stara...
-
Zajęcia indywidualne z przesympatyczną dziewczynką. Choć nauka przychodzi jej z trudem, stara się jak może. Warto jednak zauważyć, że stara...
-
O szczepionkach mówią wszyscy. Podobno tylko nieliczni z sensem. Ja nie opiniuję, gdyż się nie znam. Jednak wyraziłam dobrą wolę, jako pol...
-
Przystanek autobusowy, mróz, dwie damy w słusznym wieku i ja ....też w wieku. Marzniemy. Do pań nieoczekiwanie podchodzi pan. Razem z nim c...
A moze wlasnie miala racje? :)))
OdpowiedzUsuńOczywiście wszyscy ją kochamy, tylko ta góra prezentów była zaskoczeniem ;))
OdpowiedzUsuń