Dzieci bawią się w sklep. Marysia sprzedaje, Ignaś kupuje. Rozmawiają oficjalnie.... W pewnym momencie na Ignasia spada jak grom z jasnego nieba wyznanie Marysi:
- Kocham cię...
Ignaś otwiera szeroko oczy, cisza trwa strasznie długo....ostatecznie odzywa się...
- Musisz zapytać moją mamę czy możesz .
Koniec świata....
poniedziałek, 13 maja 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Co cię nie zabije, to cię rozśmieszy......
Zajęcia indywidualne z przesympatyczną dziewczynką. Choć nauka przychodzi jej z trudem, stara się jak może. Warto jednak zauważyć, że stara...
-
Zajęcia indywidualne z przesympatyczną dziewczynką. Choć nauka przychodzi jej z trudem, stara się jak może. Warto jednak zauważyć, że stara...
-
Dzień, kiedy wszystko zaczyna się dość zaskakująco. Dobiega końca siódma godzina snu. Jest błogo, bezmyślnie, bezproblemowo, prawie beztleno...
-
Powraca poobijana, zdezorientowana, już niemyśląca o wirusach, inflacji, polskim nieładzie i rozstępach. To jej teraz nie rusza. Aspro cie...
świat staje na głowie. kompletnie się odwróciły role.
OdpowiedzUsuńjeszcze trochę i świat dorosłych dotknie ta sama przypadłość.
Właśnie, słuchając tego dialogu też się przeraziłam,
OdpowiedzUsuńgatunek męski stsje się mniej męski ;))
Koniec świata to będzie, jeśli mama powie tak ;)
OdpowiedzUsuńWtedy to będzie podwójny koniec świata:)
OdpowiedzUsuń