sobota, 4 stycznia 2020

Czuły ogrodnik

Nasza najnowsza noblistka poświęciła w swojej mowie sporo miejsca czułości. W zasadzie czułość  szeroko i głęboko pojmowana jest motywem przewodnim. Dlatego czytając to, co za chwilę zacytuję, najpierw się zaśmiałam, ale zaraz potem pomyślałam, że w tych frazach jest jakaś czułość. Zaczęłam się nad nimi zastanawiać. Zgadywać, dlaczego  ktoś zdecydował  się opisać swoją osobę w taki sposób. Wyszlo  śmiesznie, ale przecież zawsze,  kiedy chcemy w  dwóch czy trzech zdaniach zawrzeć prawdę o sobie, wychodzi śmiesznie.
 Przede wszystkim wtedy okazuje się, że niewiele o sobie wiemy, że wszystko jest niewiarygodnie banalne, płytkie......Nigdy nie wiemy też  co może być istotne dla innych. Boimy się, że wyjdzie z tego czarny jak bez PR. I zazwyczaj mamy rację.

Tekst, którego się uczepiłam, jest anonsem ściśle matrymonialnym pana całkiem jeszcze młodego i brzmi tak :
Miły niepalący domator pozna panią, kocham działkę, ukorzeniam tuje i bukszpany, szukam panią, która mnie pokocha......

Oczywiście kwestia ukorzeniania tui i bukszpanów wywarła na mnie największe wrażenie. Nie jestem przekonana czy to umiejętność strategiczna w budowaniu relacji, ale niezwykle przydatna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co cię nie zabije, to cię rozśmieszy......

 Zajęcia indywidualne z przesympatyczną dziewczynką. Choć nauka przychodzi jej z trudem, stara się jak może. Warto jednak zauważyć, że stara...