Tak, zawsze jest nadzieja na lepszy rok, na jakieś zmiany i odmiany. Na wymiany i przemiany. Jednak nadzieja to mało. Trzeba się ogarnąć. Bez pracy nie ma szans na deser od życia. Ostatnie miesiące były dla mnie trudne. Spotkały mnie wielkie rozczarowania i ciosy w plecy od tych, których postrzegałam jako życzliwych. Wiem, że nie spotkało mnie nic szczególnie strasznego. Każdego dnia kogoś ktoś rani, obraża. Trzeba to w sobie przepracować, wyciągnąć wnioski i nie dać się rozżaleniu wbić w murawę.
Do tego zatęskniłam za blogopisaniem, za spotkaniem. Rok 2020 jest idealny, by coś zacząć ! Rzeczywistość czeka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Co cię nie zabije, to cię rozśmieszy......
Zajęcia indywidualne z przesympatyczną dziewczynką. Choć nauka przychodzi jej z trudem, stara się jak może. Warto jednak zauważyć, że stara...
-
Zajęcia indywidualne z przesympatyczną dziewczynką. Choć nauka przychodzi jej z trudem, stara się jak może. Warto jednak zauważyć, że stara...
-
Dzień, kiedy wszystko zaczyna się dość zaskakująco. Dobiega końca siódma godzina snu. Jest błogo, bezmyślnie, bezproblemowo, prawie beztleno...
-
Powraca poobijana, zdezorientowana, już niemyśląca o wirusach, inflacji, polskim nieładzie i rozstępach. To jej teraz nie rusza. Aspro cie...
I super! Nareszcie. Zaglądałam systematycznie.... :) Pozdrawiam. Joanna
OdpowiedzUsuńJoanno,
OdpowiedzUsuńwielkąś mi radość uczyniła tym wpisem, pozdrowienia :)
Ale zauważam, że nie wszystkie moje wpisy się pokazują. Ja pewnie coś źle w tym "nowym" robię.... No, sorry. Będę się lepiej starać... ;))
OdpowiedzUsuńJa też czuję się tu trochę nieswojo, ale damy radę :)
OdpowiedzUsuńCoś przegapiłem, czy to wielki powrót po dziesiątkach lat do blogowania? :) vitoos, bo pewnie mnie nie poznajesz :)
OdpowiedzUsuńO jak miło dawny kolego z bloxa :)
UsuńOczywiście, że poznaję......po obrazkach ;))