piątek, 31 stycznia 2020

Pomysł na długi, deszczowy wieczór styczniowy.......


Nie mam w rodzinie kotów w kolorach kontrastujących ani żadnych innych. Mam za to wino, korkociąg i wspomnienie genialnego w swoim absurdalnym humorze filmu Kusturicy Biały kot, czarny kot. Dodam tylko, że wino może być bardzo pomocne w jego recepcji.....


2 komentarze:

  1. Też nie mam kotów, ale mam wino.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dobrze, znam pewnego przyzwoitego kota.....to powinno się udać ;))

      Usuń

Co cię nie zabije, to cię rozśmieszy......

 Zajęcia indywidualne z przesympatyczną dziewczynką. Choć nauka przychodzi jej z trudem, stara się jak może. Warto jednak zauważyć, że stara...